Na kopercie naklejka, aby zwroty kierować do firmy Edipresse Poland, więc wchodzę w google i szukam. Edipresse to wydawnictwo o którym wcześniej jakoś nie słyszałam, więc niby czemu dostałabym od nich szminkę wartą prawie 130 zł ? Zrezygnowana poszłam dalej rozmyślać, a po chwili znowu Google i szukanie dalej.
Znalazłam! Konkurs na makijażystę Sephory, w którym głosowałam jakiś czas temu i spośród wszystkich zostałam wylosowana (ja i 50 innych osób) do odebrania tej przecudnej nagrody.
O konkursie na najlepszego makijażystę Sephory dowiedziałam się poprzez wizaż, więc byłam zdziwiona, że nie dostałam wczesniej żadnej informacji na temat wygranej ;)

wow :) gratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :))
OdpowiedzUsuńTeż wygrałam i też się niesamowicie zdziwiłam, bo o ile pamiętam o konkursach, w których biorę udział, tak o tym jakoś zapomniałam;) A szminka jest boska i mi świetnie poprawiła nastrój w tym pechwoym dla mnie tygodniu;)
OdpowiedzUsuńgratulacje ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs u mnie na blogu! Do wygrania śliczna tunika!
http://monika-ludwa.blogspot.com/2011/10/konkurs-z-betterfly.html
gratulacje, zrób zdjęcie i swatcha. Chcemy zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńgratuluję i zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńale zazdroszczę !
OdpowiedzUsuńo jaaa ale supeeer :)
OdpowiedzUsuń