wtorek, 20 września 2011

kkcenterhk - rzęsy A14


Jakiś czas temu wspominałam wam, że dostałam od firmy kkcenterhk sztuczne rzęsy :)Dziś miałam troszkę czasu i chęci, więc postanowiłam spróbować je przykleić.

Jako, że było to moje pierwsze spotkanie ze sztucznymi rzęsami musiałam się troszkę pobawić, aby przykleić je w miarę równo :)
Rzęsy są bardzo mięciutkie i dobrze się je modeluje do kształtu oka.
W dotyku bardzo przypominają naturalne rzęsy, chodź to oczywiście materiał syntetyczny.
Jak widać na zdjęciach, nie udało mi się dobrze przykleić rzęs w kąciku oka, ale to dlatego, że klej który kupiłam okazał się za słaby (dałam za niego 3,50 w okolicznej drogerii)  i od mrugania ciągle mi je to odklejało. Nie jest to oczywiście wina rzęs:)


W opakowaniu znalazłam aż 10 par rzęs! W tym dwie pary udało mi się zepsuć przy próbach przyklejenia ;) Ale to nieważne :P


oto co udało mi się uzyskać po przyklejeniu:

Rzęsy takie jak moje, czyli model a14 to koszt 10.90$USD
do kupienia te i wieeele innych na http://www.kkcenterhk.com 

6 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie wyglądają, jak naturalne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Istnieje tylko jeden klej do rzęs, który poradzi sobie z każdym modelem. To klej "Duo", który można kupić w Inglocie za ok.20zł. Jest genialny, używają go makijażyści z całego świata, dlatego jest sprowadzany nawet do markowych sklepów Inglota u nas.

    OdpowiedzUsuń
  3. A żeby dobrze "przykleić rzęsy" i ich nie zniszczyć, należy złapać rzęse na srodku penseta do brwi, przytrzymac, wtedy nałożyc klej. Poczekac kilkanascie sekund aż troszke podeschnie i wtedy dołozyc rzese do oka, caly czas trzymajac ją penseta. Gdy przyklei sie na srodku powieki to zabieramy pensete i naciagamy lekko rzese do kącików oka :). Powodzenia :). Jest sporo takich filmikow na youtube.

    OdpowiedzUsuń
  4. próbowałam tak właśnie zrobić :) ale klej który kupiłam wysychał zbyt szybko i nie chciał łapać kącików :(
    Zakupie ten z inglota i sprawdzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja sztucznych rzęs nie potrzebuję - wszyscy i tak myślą, że takie mam :) Ale przyznam, ze efekt fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. to zazdroszcze miec takie naturanlne :) ja niestety też musze się posiłkowac sztucznymi :p pozdrawiam, fajny blog! :)

    OdpowiedzUsuń

komentarze ze spamem oraz wulgaryzmami zostaną niezwłocznie usunięte.

Obserwatorzy